
Tajniki branży poligraficznej oczami eksperta
Poligrafia to fascynujący świat, gdzie technologia spotyka się ze sztuką, a precyzja wykonania decyduje o jakości końcowego produktu. Proces drukarski, choć może wydawać się prosty, wymaga dogłębnej wiedzy o formatach plików, przestrzeniach barwnych i technikach uszlachetniania, by uzyskać oczekiwany efekt wizualny.
Zarówno doświadczeni projektanci, jak i osoby stawiające pierwsze kroki w branży poligraficznej, powinni pamiętać o kluczowych aspektach przygotowania materiałów do druku – odpowiedniej rozdzielczości, spadach, marginesach bezpieczeństwa czy właściwej przestrzeni barwnej. Dzięki świadomej współpracy między projektantem a drukarnią oraz znajomości dostępnych technik druku, można nie tylko uniknąć typowych błędów, ale także tworzyć materiały wyróżniające się na tle konkurencji.
O tym, jak uniknąć najczęstszych błędów i jak sprawić, by projekt wyróżniał się na tle innych, porozmawiałam z Krystianem Postojem – ekspertem z 11-letnim doświadczeniem w branży. Dzieli się on praktycznymi wskazówkami zarówno dla początkujących, jak i doświadczonych projektantów. Ten wywiad to solidna dawka wiedzy prosto z drukarni!

Jak zaczęła się Twoja przygoda z poligrafią? Co Cię zafascynowało w tej branży?
Przygoda z poligrafią zaczęła się zupełnie niepozornie. Nigdy nie myślałem, że kiedykolwiek będę pracował w drukarni. Podczas studiów nie mogłem znaleźć pracy i tak się złożyło, że w małej drukarni pojawiło się zapotrzebowanie na pracownika. Jednym z wymogów było prawo jazdy, które posiadałem. Nie miałem żadnego doświadczenia z programami graficznymi ani z niczym związanym z drukiem. Tak zaczęła się moja przygoda.
Na początku, przez pierwszy rok czy dwa, szło mi ciężko. Miewałem chwile zwątpienia i mówiłem sobie, że się do tego nie nadaję. Było to bardzo trudne, ale z czasem, gdy nabrałem pewności siebie, wszystko zaczęło iść coraz lepiej. Stwierdziłem, że kurczę, naprawdę fajnie się pracuje w tej drukarni.
Jednak z powodów prywatnych zmieniłem miejsce zamieszkania na Poznań, więc siłą rzeczy musiałem tę pracę zostawić. Potem przez 2–3 lata pracowałem na infolinii, aż w końcu ponownie znalazłem zatrudnienie w jednej z poznańskich drukarni. Obecnie pracuję w innej, a z poligrafią jestem związany już łącznie od 11 lat. Przeszedłem drogę od pracownika produkcji, przez drukarza cyfrowego i pracę w dziale DTP, aż po stanowisko doradcy w drukarni cyfrowej.
Jakie najczęstsze wyzwania napotykają klienci, którzy po raz pierwszy korzystają z usług drukarni?
Pierwszym problemem, który pojawia się, gdy klient pisze do mnie po raz pierwszy, na przykład wchodząc na rynek ze swoim produktem i potrzebując etykiet, jest wybór odpowiedniego materiału. Klienci zastanawiają się, jaki materiał sprawdzi się najlepiej, jaki nakład będzie opłacalny, ile etykiet zmieści się na arkuszu, a ile na rolce. Często pojawia się również pytanie o najlepsze urządzenia do automatycznego etykietowania. To akurat nie jest moja specjalność, ale regularnie otrzymuję tego typu zapytania.
Kolejnym wyzwaniem jest przygotowanie plików do druku. Klienci często próbują robić to samodzielnie, na przykład w Canvie, jednak nie zawsze daje to dobre rezultaty. Wówczas pojawiają się komplikacje i konieczne są poprawki, co wymaga naszego wsparcia. Jest to drugi etap, na którym mogą wystąpić trudności.
Poza etykietami klienci pytają także o wybór materiałów do druku innych produktów, przykładowo jaka folia sprawdzi się najlepiej na witrynach, jaka na samochodach, jaki papier wybrać do wizytówek, katalogów czy małych opakowań. Doradztwo w zakresie materiałów to pierwszy aspekt mojej pracy.
Kolejną istotną kwestią jest kolorystyka. Jeśli klient drukuje projekt po raz pierwszy, wiem, że mogą pojawić się rozbieżności między tym, co widzi na ekranie, a efektem końcowym w druku, szczególnie w druku cyfrowym. Dlatego często proponuję próbkę przed realizacją całego nakładu, aby klient mógł zobaczyć rzeczywisty wygląd projektu. Utrzymanie spójności kolorów także może stanowić wyzwanie.
Podsumowując, najczęstsze problemy to wybór materiału, kolorystyka i przygotowanie plików do druku.
Jakie są kluczowe aspekty, na które projektanci powinni zwrócić uwagę, przygotowując pliki do druku?
Najczęściej największy problem jest z tym, co wydaje się oczywiste.
🖼️ Spady
Jednym z podstawowych aspektów są spady, czyli dodatkowy nadmiar projektu, który później jest wycinany czy to w procesie nacinania, czy docinania. Jeśli ich nie uwzględnimy, może się okazać, że na krawędziach pojawią się białe linie.
📏 Marginesy
Bardzo często widzę, że ważne elementy na przykład teksty są umieszczane zbyt blisko linii cięcia. A trzeba pamiętać, że podczas docinania zawsze występuje jakiś margines błędu. Maszyny są precyzyjne, ale wystarczy minimalne przesunięcie np. o 1 mm i już mamy problem. W przypadku większych nakładów, gdy ploter tnie przez cały dzień, drobne przesunięcia mogą się kumulować. Jeśli istotne elementy projektu znajdują się zbyt blisko krawędzi (np. 2–3 mm), efekt wizualny może się pogorszyć.
🌈 Przestrzeń barwna
Często projektujemy coś do internetu, a potem z tych samych plików tworzymy katalogi do druku. Wtedy zostaje nam RGB, co może prowadzić do nieprzewidywalnych efektów kolorystycznych. To nie jest wielki problem, bo wiele programów umożliwia konwersję kolorystyki, ale nie zawsze mamy pewność, że efekt będzie zgodny z oczekiwaniami. Dlatego, jeśli projektujemy do druku, to od początku ustawiajmy przestrzeń barw CMYK. Dzięki temu mamy lepszą kontrolę nad końcowym wyglądem. Oczywiście, można drukować z RGB w druku cyfrowym, ale konwersja może dać średnie rezultaty. Jeśli mamy wątpliwości, warto zamówić próbkę wydruku, nawet jeśli kosztuje np. 100 zł.
🖨️ Rozdzielczość
Doświadczeni graficy raczej wiedzą, jak zapisywać pliki do druku, ale coraz częściej spotykam się z plikami tworzonymi np. w Canvie, gdzie domyślnie zapisuje się 72 PPI w formacie PNG, a to w druku wygląda po prostu słabo. Oczywiście, wszystko da się wydrukować, zwłaszcza cyfrowo, ale w zależności od technologii wymagania mogą się różnić.
To są cztery ważne aspekty, na które moim zdaniem warto zwracać uwagę na początku drogi z zapisywanie plików do druku. Reszta, jak np. Pantony, maski do uszlachetnień, overprinty, czy ma być profil kolorystyczny, czy nie, to już kwestie, które powinniśmy otrzymać od drukarni.
Każda drukarnia ma swoje wymagania, zwłaszcza przy bardziej zaawansowanych technologiach, jak offset czy fleksografia. Dlatego zawsze warto dopytać o specyfikację i nie bać się tego robić to drukarnia powinna dostarczyć szczegółowe wytyczne. W końcu każda drukarnia działa trochę inaczej, a specyfikacja może różnić się nawet w kwestii tego, czy maski do druku zapisujemy osobno, czy jako dodatkowy kolor.

Jakie formaty plików są najczęściej akceptowane przez drukarnie i dlaczego?
Każda drukarnia ma swoje preferencje co do formatów plików. W drukarni, w której pracuję, najczęściej przyjmujemy PDF-y oraz TIFF-y. To dwa formaty, które dają najlepsze rezultaty pod względem jakości i zgodności kolorystycznej.
Pliki wektorowe PDF są bardzo dobrym formatem do druku, ponieważ umożliwiają skalowanie bez utraty jakości. Niezależnie od rozmiaru wydruku kształty i linie pozostają ostre, oczywiście pod warunkiem, że plik jest wektorowy. PDF obsługuje model barw CMYK oraz profile ICC, co gwarantuje wierne odwzorowanie kolorów. Zachowuje warstwy, co ułatwia edycję i dostosowanie projektu do różnych potrzeb, a także przejrzystości, pozwalając na efektowne nałożenia i przezroczystości.
W porównaniu do plików rastrowych PDF ma mniejszy rozmiar, co ułatwia jego przechowywanie, przesyłanie i udostępnianie bez utraty jakości. Jest uniwersalny i kompatybilny z każdym systemem, a jego struktura pozwala na osadzanie czcionek oraz grafiki, eliminując problemy z brakiem fontów czy zmianami w układzie projektu. Standardowo akceptowany przez drukarnie na całym świecie, minimalizuje ryzyko błędów i zapewnia najwyższą jakość wydruków, co czyni go najlepszym wyborem dla profesjonalnych projektantów i firm zajmujących się drukiem.
Drugi preferowany format to TIFF. Świetnie sprawdza się w druku, zwłaszcza gdy zależy nam na zachowaniu wysokiej jakości bitmapy. Jeśli drukujemy na maszynach cyfrowych, TIFF często daje lepszy efekt na gradientach i innych trudnych elementach. To format zapewniający wysoką jakość, ponieważ zachowuje detale obrazu bez strat. Obsługuje tryb CMYK, co gwarantuje dobre odwzorowanie kolorów. Jego największą zaletą jest brak kompresji stratnej, co przekłada się na wysoką jakość obrazu. Wadą jest jednak duży rozmiar plików, co może utrudniać ich przesyłanie. TIFF doskonale sprawdza się przy zdjęciach o wysokiej rozdzielczości oraz wydrukach wielkoformatowych.
Jakie jeszcze formaty plików są popularne w druku?
🧩 EPS – często wykorzystywany format plików wektorowych.
Pliki otwarte z Illustratora – AI jest dość popularne, ale wymaga większej kontroli.
🎨 JPG – używany, choć nie jest idealny ze względu na stratną kompresję.
📐 CDR (plik programu CorelDRAW) – niektóre drukarnie przyjmują pliki otwarte z Corela, coraz częściej zdarza się, że drukują bezpośrednio z nich.
🧊 PNG – nie nadaje się do druku, ale odpowiednio zapisany da się wydrukować w technologii cyfrowej. W innych technologiach nie testowałem, zbyt duże ryzyko.
Na ogół każdy format można dostosować do druku, ale im lepsza kontrola nad plikiem, tym lepszy efekt. Przyjmujemy różne formaty, ale jeśli chcemy mieć 100% pewności co do jakości, PDF i TIFF to najlepszy wybór.
Czy możesz wskazać najczęstsze błędy, jakie pojawiają się w materiałach dostarczanych do druku i jak ich unikać?
Najczęstsze błędy w plikach do druku to rzeczy, które mogą wydawać się oczywiste, ale pojawiają się regularnie.
📉 Zbyt niska lub zbyt wysoka rozdzielczość
Często dostajemy pliki w 72 PPI, co jest zdecydowanie za mało na wizytówki, ulotki czy inne materiały drukowane. Efekt to rozmazany, nieczytelny druk, szczególnie na grafikach i tekstach. Standardem do druku jest 300 PPI. W drukach wielkoformatowych takich jak banery czy billboardy 300 PPI to przesada, ponieważ pliki mogą ważyć 5-10 GB i nawet nie da się ich załadować. W takich przypadkach 80-100 PPI to w zupełności wystarczająca jakość, a przy bardzo dużych formatach oglądanych z daleka można zejść nawet do 50 PPI.
🛑 Brak marginesów bezpieczeństwa
Teksty i istotne elementy projektu umieszczone zbyt blisko linii cięcia mogą zostać przypadkowo ucięte lub wyglądać nieestetycznie. Zalecany margines to 3-5 mm od krawędzi.
📏 Brak spadów
Każdy projekt drukowany powinien mieć spady, czyli obszar dodatkowy, który zostanie obcięty w druku. Standardowy spad to 3 mm, ale zawsze warto sprawdzić wymagania konkretnej drukarni.
🎨 Nieprawidłowa przestrzeń barwna
Druk wymaga CMYK, a dostajemy pliki w RGB, co powoduje nieprzewidywalne zmiany kolorów. Jeśli nie masz pewności, zawsze konwertuj do CMYK i sprawdzaj przestrzeń barw.
⚠️ Błędy w przygotowaniu pliku
Pliki spłaszczone, z nałożonymi liniami cięcia i obrysami, które nie mogą zostać usunięte, prowadzą do problemów w procesie druku i wymagają dodatkowej korekty.
🖤 Nieprawidłowy kolor czarnego
Teksty czarne powinny być 100% K w CMYK, a przy dużych czarnych powierzchniach stosuje się głęboką czerń. Warto skonsultować się z drukarnią o specyfikację.
Większość z tych błędów można skorygować w procesie projektowania i zapisu, ale jeśli pliki są dobrze przygotowane od początku, oszczędza to czas i minimalizuje ryzyko problemów z drukiem.

Na co zwrócić uwagę przy wyborze kolorystyki w realizacjach drukowanych?
Na początku warto rozróżnić przestrzeń barw CMYK od przestrzeni RGB. Czym to się różni? Jaka jest różnica kolorystyczna? Ile dokładnie kolorów ma RGB, a ile CMYK?
RGB ma więcej kolorów i większe możliwości, natomiast CMYK ma ich mniej. To, co widzimy na ekranie w procesie projektowania, na przykład kolory fluorescencyjne lub bardzo nasycone, świecące odcienie, może wyglądać zupełnie inaczej po wydruku. Na monitorze coś może wydawać się żywe i intensywne, a w druku wyjdzie zgaszone.
RGB ma więcej kolorów i większe możliwości, natomiast CMYK ma ich mniej.
Kolory czerwone często są problematyczne. Na ekranie wyglądają soczyście, ale po wydruku tracą intensywność. Wszystko zależy od technologii druku i materiału, na którym drukujemy. Dlatego trudno jednoznacznie określić, na co zwracać uwagę przy wyborze kolorystyki. Jeśli od początku wiemy, że projekt będzie przeznaczony do druku, warto unikać kolorów fluorescencyjnych i bardzo świecących. Można je uzyskać w specjalnych technologiach, ale jest to kosztowne, a i tak efekt nie będzie taki sam, jak na monitorze. Istnieją także kolory Pantone, które mają szeroką gamę barw i pozwalają uzyskać bardziej precyzyjne odwzorowanie. Jednak ich użycie wiąże się z wyższymi kosztami i koniecznością druku w większej ilości egzemplarzy.
Jeżeli klient od początku mówi, że prawdopodobnie projekt będzie drukowany, warto pamiętać o pewnych ograniczeniach kolorystycznych. CMYK to przestrzeń barw przeznaczona do druku, składa się z czterech kolorów, które są mieszane na papierze. RGB natomiast opiera się na świetle, co sprawia, że kolory są bardziej nasycone.
Kolor szary często sprawia problemy w druku. Jeśli tworzy się go ze wszystkich składowych CMYK, może mieć fioletowy, zielony lub żółtawy odcień. Dlatego najlepiej robić szary tylko z czarnego, na przykład 20% K dla jaśniejszego odcienia i 60% K dla ciemniejszego.
Granaty również są trudne do druku, często wychodzą zbyt fioletowe lub za ciemne. Kolor granatowy, który widzimy na monitorze, w druku może wyglądać zupełnie inaczej.
Jeśli chcemy uzyskać żywe, świecące kolory, CMYK ich nie zapewni. Trzeba kombinować z Pantone, lakierami UV, foliami czy tłoczeniami, ale i tak efekt może różnić się od tego na ekranie.
Projektując materiały zarówno do druku, jak i online, trzeba pamiętać, że RGB i CMYK to zupełnie różne przestrzenie barw i nie zawsze można odwzorować kolor idealnie.
Warto już na początku skonsultować się z drukarnią i zapytać o wymagania dotyczące profili kolorystycznych. Nie ma co się bać kontaktu z drukarnią, ponieważ chętnie doradzają i pomagają uniknąć błędów. Jeśli współpraca od początku jest problematyczna, zawsze można poszukać innej drukarni, która lepiej spełni oczekiwania.
Czy warto przygotowywać próbne wydruki (proof’y) przed finalną produkcją?
Jestem orędownikiem próbnych wydruków przed każdą finalną produkcją. Jeśli decydujemy się na duży nakład, naprawdę warto poświęcić więcej czasu i dopłacić za próbkę. Przeanalizujmy kolory, sprawdźmy, czy wszystko się zgadza.
Przy zamawianiu próbki trzeba zaznaczyć, że końcowy nakład ma być zgodny z jej wyglądem. Najlepiej zrobić to mailowo, aby mieć pisemne potwierdzenie.
Drukowanie próbek to naprawdę dobra praktyka, która pozwala uniknąć niespodzianek i zapewnia pełną kontrolę nad finalnym efektem.
Jakie techniki druku są obecnie najczęściej wykorzystywane i w jakich sytuacjach najlepiej je stosować?
Druk cyfrowy naprawdę bardzo się rozwija. Kiedy zaczynałem swoją przygodę z poligrafią w 2013 roku, wiele rzeczy nie było jeszcze tak możliwych, jak teraz. Oczywiście, już wtedy istniały nowoczesne maszyny, ale to, co oferuje druk cyfrowy dzisiaj, daje znacznie większe możliwości.
Poza drukiem małych nakładów ulotek, wizytówek czy etykiet, teraz można również realizować krótkie serie gadżetów, co kiedyś było poza zasięgiem w rozsądnych cenach. Myślę, że osoby rozpoczynające swoją przygodę z grafiką najczęściej będą miały styczność właśnie z drukiem cyfrowym.
Istnieją również inne technologie, które znajdują zastosowanie w różnych obszarach poligrafii. Druk fleksograficzny jest wykorzystywany przy dużych nakładach etykiet oraz opakowań, które codziennie widzimy na sklepowych półkach. Z kolei druk offsetowy doskonale sprawdza się przy produkcji książek, katalogów, zawieszek i innych materiałów drukowanych zarówno na papierze, jak i na innych podłożach.
Więcej o technologiach druku zapraszam do mojego artykułu:
Czy są jakieś nietypowe efekty, które mogą wyróżnić projekt – na przykład uszlachetnienia, lakier UV?
Jest tego sporo, ale napisze o tych, które ja znam i miałem styczność.
Uszlachetnienia w druku
🌟 Lakier dyspersyjny (matowy i błyszczący)
Lakier dyspersyjny stosuje się zarówno w wersji matowej, jak i błyszczącej. Jest to technika, w której lakier na bazie wody nanosi się na powierzchnię druku, a następnie schnie poprzez parowanie lub wsiąkanie. Z racji swojej budowy, jest preferowany w przypadku grubszego papieru, dzięki czemu pozwala na uzyskanie estetycznego i ochronnego wykończenia opakowań i innych materiałów drukowanych.
💎 Lakier UV
Lakier UV nakłada się na zadrukowaną powierzchnię, a następnie utrwala za pomocą promieniowania ultrafioletowego (UV). Zawiera modyfikowane żywice oraz dodatki wzmacniające, dzięki którym staje się bardzo odporny na uszkodzenia mechaniczne i zarysowania. Lakier UV najczęściej nakłada się metodą wałkową lub sitodrukową, nadając powierzchni efekt głębokiego połysku.
🧱 Lakier strukturalny
Lakier strukturalny pozwala na uzyskanie fakturowanej powierzchni, gdzie wybrane elementy stają się wypukłe. Nakładając ten lakier, uzyskuje się efekt „wysepek” na powierzchni druku, przypominających np. ziarnistość piasku. Tego typu technika może być stosowana do akcentowania wybranych elementów projektu, nadając im unikalną teksturę, którą można odczuć w dotyku.
🎨 Lakier puchnący (3D)
Lakier puchnący jest stosowany do uzyskania efektów wypukłych na powierzchni materiału. Po nałożeniu lakieru, jego objętość zwiększa się, tworząc w ten sposób przestrzenny efekt 3D. Tego rodzaju technika pozwala na wyeksponowanie wybranych elementów projektu, nadając im trójwymiarowy charakter, co wprowadza efekt głębi i tekstury.
✨ Laminowanie folią (matową, błyszczącą, soft touch)
Laminowanie to technika pokrywania powierzchni druku specjalną folią, która poprawia jej trwałość i estetykę. Do wyboru mamy różne rodzaje folii, takie jak matowa, błyszcząca oraz soft touch. Foliowanie zwiększa odporność na ścieranie i zniszczenia, a także nadaje materiałom wykończenie, które może być przyjemne w dotyku (w przypadku folii soft touch) lub bardziej wyraziste (w przypadku folii błyszczącej).
🌟 Folia metaliczna
Folia metaliczna to technika, w której stosuje się specjalne folie, które nadają efekt metaliczny na powierzchni druku. Zwykle używa się folii srebrnych, złotych lub dyfrakcyjnych, które są nakładane na powierzchnię materiału. Takie folie odbijają światło, nadając wydrukowi wyjątkowy połysk i elegancki wygląd. Często są wykorzystywane w materiałach reklamowych, opakowaniach premium, a także na wizytówkach.
💡 Przetłaczanie wklęsłe i wypukłe
Tłoczenie, znane także jako „suchy tłok” lub „tłoczenie ślepe”, to technika polegająca na wytłoczeniu wzoru na materiale za pomocą matrycy lub patrycy. Może to być tłoczenie wypukłe, gdzie wzór unosi się ponad powierzchnię lub wklęsłe, gdzie wzór jest wciśnięty w materiał. Efekt wytłaczania dodaje przestrzenności, tworząc wizualny i dotykowy kontrast. Tłoczenie może być stosowane zarówno na zadrukowanej, jak i niezadrukowanej powierzchni, często w projektach takich jak zaproszenia, wizytówki czy opakowania luksusowe.
🔮 Przetłaczanie wielopoziomowe (Efekt 3D)
Przetłaczanie wielopoziomowe to bardziej zaawansowana technika tłoczenia, w której używa się matryc wielopoziomowych. Dzięki tej metodzie można uzyskać trójwymiarowy efekt, który sprawia, że wzór na powierzchni materiału jest wyraźnie trójwymiarowy. Matryce do tego procesu są zwykle tworzone za pomocą obróbki CNC, co pozwala na uzyskanie bardzo precyzyjnych, wielopoziomowych efektów przestrzennych. Ta technika jest stosowana w bardziej skomplikowanych projektach, takich jak luksusowe opakowania czy artystyczne materiały promocyjne.
🔥 Termodruk (Hot Stamping)
Termodruk to proces, w którym metaliczne folie (np. złote, srebrne) są przyklejane do materiału pod wpływem wysokiej temperatury. Folie te mogą mieć różne efekty, w tym holograficzne, tęczowe lub inne specjalistyczne wykończenia, które nadają projektowi wyjątkowy wygląd. Wysokie odbicie światła charakterystyczne dla tej techniki sprawia, że projekt zyskuje na intensywności kolorów i wyróżnia się elegancją. Termodruk jest powszechnie wykorzystywany na opakowaniach, etykietach, zaproszeniach, a także wizytówkach.
❄️ Cold stamping
Cold-stamping to technika uszlachetniania druku, która różni się od klasycznego hot-stampingu zarówno pod względem używanych narzędzi, jak i metody aplikacji folii. W przypadku cold-stampingu wykorzystuje się specjalną folię cold-stampingową, która zawiera warstwę kleju. Aplikacja tego kleju odbywa się w wyznaczonych miejscach materiału za pomocą druku fleksograficznego (wypukłego) lub offsetowego (płaskiego).
✨ Lakier UV 3D wybiórczy
To innowacyjna technika uszlachetniania druku, która pozwala na subtelne uwypuklenie wybranych elementów graficznych, tworząc efekt trójwymiarowości. Aplikacja lakieru odbywa się selektywnie, co oznacza, że nakładany jest tylko na konkretne fragmenty projektu, dzięki czemu uzyskuje się atrakcyjny efekt wizualny i dotykowy. Ta metoda ma również zaletę w postaci możliwości druku małych nakładów, ponieważ nie wymaga tworzenia matrycy, co obniża koszty produkcji.

Od czego najczęściej zależy koszt realizacji zlecenia w drukarni?
To wszystko zależy od wielu czynników. Przede wszystkim od nakładu, jaki chcemy zrealizować. Im większa liczba egzemplarzy, tym niższa cena jednostkowa. Dotyczy to zarówno etykiet, książek, katalogów, jak i wizytówek. Koszt realizacji w niektórych drukarniach zależy także od terminu. Dodatkowe uszlachetnienia, takie jak foliowanie czy złocenie, mogą znacząco wpłynąć na cenę zlecenia. Wybór odpowiedniej technologii druku również ma duże znaczenie. Jeśli potrzebujemy czegoś pilnie, druk cyfrowy jest świetnym rozwiązaniem, ale jego cena może być wysoka. Natomiast jeśli możemy poczekać, druk offsetowy pozwoli znacząco obniżyć koszty zamówienia.
Istnieje również możliwość wyboru tańszych materiałów, np. ekonomicznych papierów do druku etykiet. W drukarni, gdzie pracuje etykiety drukowane na roli czy na arkuszu często wyceniane są także na podstawie nasycenia projektu, warto zastanowić się, czy rzeczywiście potrzebujemy np. 280% nasycenia, ponieważ cena znacząco rośnie. Można szukać tanich drukarni, ale często poza niską ceną nie oferują one nic więcej: ani doradztwa, ani możliwości wykonania próbnego wydruku, ani wsparcia w przygotowaniu plików do druku. Koszty można obniżać na wiele sposobów, ale warto także zwracać uwagę na jakość i profesjonalizm usług.
Pierwszym pomysłem na obniżenie kosztów jest zaplanowanie druku i ustalenie dłuższego terminu realizacji. Wiele drukarni oferuje atrakcyjniejsze ceny, jeśli klient zdecyduje się na wydłużony czas oczekiwania. Warto również rozważyć zamawianie w internetowych drukarniach online, gdzie od razu wiemy, co zamawiamy. Ceny bywają tam bardzo konkurencyjne, jednak należy zachować ostrożność, ponieważ może się to wiązać z gorszą jakością, choć nie zawsze.
W niektórych drukarniach nasycenie projektu ma znaczenie dla końcowej ceny. Jeśli cenisz minimalizm, Twoje projekty mogą być tańsze w druku. Dobrym rozwiązaniem jest także wspólne z drukarnią poszukiwanie tańszych odpowiedników materiałów. Istnieje wiele możliwości optymalizacji kosztów, dlatego warto skonsultować się z doradcami, aby znaleźć najlepsze rozwiązanie.
Jeszcze ewentualnie podpisanie długoterminowej umowy na druk z drukarnią może znacząco obniżyć koszty druku.
Jakie są standardowe terminy realizacji i co może wpłynąć na ich wydłużenie?
Jakie są standardowe terminy realizacji i co może wpłynąć na ich wydłużenie?
Standardowe terminy:
🖨️ Druk cyfrowy 2–5 dni
🧾 Druk offsetowy 5–10 dni
🏷️ Druk fleksograficzny 10–14 dni
Co może wpłynąć na wydłużenie terminu?
✂️ Zamówienie nowego wykrojnika lub matrycy pod zlecenie
🕒 Przedłużony proces akceptowania pliku do druku
📅 Sezonowość w drukarni – w danych miesiącach jest sporo zamówień i terminy się przedłużają
🛑 Wyłapanie błędu podczas druku, np. znikająca warstwa
Pamiętaj: termin zależy od danej drukarni i może się różnić.
Jak powinna wyglądać idealna współpraca między projektantem a drukarzem?
Nie ukrywam, że to ciężka współpraca. Jako były drukarz wiem, że projektant często ma swoją wizję i chce ją wiernie oddać w wydruku, nie zdając sobie jednak sprawy z ograniczeń procesów produkcyjnych. Chyba że pracuję długo w drukarni, to może ta współpraca jest łatwiejsza. Nie podam przepisu na idealną współpracę, ale ważne jest to, że jak zaczynamy współpracę z drukarnią, należy zrozumieć, że to, co mamy czasami w głowie, drukarz nie zawsze jest w stanie zrealizować. Nie robi problemów, bo mu nie zależy, tylko dlatego, że pewnych rzeczy nie da się zrobić.
Polecam początkującym projektantom zrobić małe praktyki w drukarni. Tak na poważnie, fajnie byłoby, gdyby ktoś pomyślał o zajęciach tego typu, bo, pomimo że druk podobno odchodzi do lamusa, uważam, że pewne rzeczy będą jeszcze długo drukowane. Obserwuję też często, że ludzie jednak powoli się nudzą digitalem i e-bookami, katalogami online, które trochę się znudziły. Papier to papier.

Na jakim etapie warto skontaktować się z drukarnią – już przy pomyśle, czy dopiero po stworzeniu gotowego projektu?
Zawsze przed rozpoczęciem projektu skontaktuj się z drukarnią i opowiedz, co chcesz wstępnie zrobić. To ułatwi obu stronom pracę.
Czy z Twojego doświadczenia odpowiedzialność za finalny druk projektu/produktu powinna spoczywać po stronie klienta, projektanta, czy może obie strony powinny współpracować przy ostatnich decyzjach?
Napisze krótko obie strony, ale niestety wiąże się to z droższym drukiem niż w standardowych internetowych drukarniach, które drukują, jak jest i potem jesteśmy rozczarowani. Dlatego jak mamy trudniejszy projekt bardziej indywidualny szukajmy drukarni, której zależy i można się łatwo komunikować. Na rynku jest sporo takich.
Jakie rady dałbyś młodym projektantom, którzy chcą lepiej zrozumieć proces poligraficzny?
Jakie miałbym rady dla początkujących projektantów? Na pewno nie ma co się stresować. Projektowanie do druku tak naprawdę nie jest trudne, a część rzeczy nie leży po Twojej stronie. Możesz spokojnie eksperymentować i kontaktować się z drukarnią. Nie bój się zadawać pytań na początku swojej drogi, ponieważ ja na przykład, gdy dostaję pytania o przygotowanie plików do druku, nawet się cieszę.
Myślę, że większość drukarni cieszy się, ponieważ jestem w stanie to wytłumaczyć i nie mam z tym problemów. Nie ma głupich pytań. Czasami, jeśli zapytasz, jak mają być ustawione spady, to nic złego w tym nie ma, bo ja na przykład potrzebuję 2 mm spady, drukarnia X chce 2–3 mm, drukarnia Y 4 mm, a jeszcze inne drukarnie mogą mieć inne wymagania. Więc naprawdę nie ma głupich pytań, a w każdej specyfikacji mogą występować różnice.
Nie ma sensu również uczyć się wszystkich zasad na pamięć, ale są pewne kluczowe zasady, które należy zastosować. Na przykład rozdzielczość, spady, margines bezpieczeństwa, głęboka czerń, choć też może się różnić, teksty zawsze muszą być czarne, zawsze 100% czarne, przestrzeń barw raczej CMYK. Profile kolorystyczne zależą od drukarni, a to wszystko może się różnić w zależności od technologii druku. To naprawdę tyle.
Jeśli masz taką możliwość i kończysz studia lub kurs grafiki, warto zapytać o możliwy staż i zobaczyć, jak te procesy wyglądają. To naprawdę przyda się w przyszłości, bo nie wierzę, że w swojej karierze nie będziesz miała/miał styczności z drukarnią. Nawet pracując w agencji reklamowej, w firmie jako projektant czy prowadząc własną działalność, prędzej czy później będziesz musiała/musiał przygotować pliki do druku. Pomimo spadającego zapotrzebowania na niektóre produkty poligraficzne, zapotrzebowanie na inne wzrasta, więc to się wyrównuje. Grafik zawsze będzie miał styczność z przygotowaniem plików do druku.
Jeśli masz jakiekolwiek pytania odnośnie do przygotowania plików do druku, pisz do mnie, a ja na wszystkie odpowiem. Jeżeli nie będę miał czasu, odpowiem później, ale na pewno odpowiem. W razie potrzeby możesz również zadzwonić, nie ma problemu, postaram się pomóc.
Czy masz jakieś ciekawe historie lub nietypowe realizacje, które szczególnie zapadły Ci w pamięć?
Nie, nie będzie to historia jakaś super, nie wiem, rozwalająca system, ale wydarzyło się to jeszcze w poprzedniej drukarni, w której drukowałem bardziej personalizowane rzeczy dla klientów, albumy, książki o niskich nakładach.
Pewnego dnia przyszła do mnie starsza pani, myślę, że już od dawna na emeryturze, przynosząc bardzo stare zdjęcia. Chciała, żeby powstał z nich album. Zeskanowałem wszystkie zdjęcia, wrzuciłem je do InDesigna i zacząłem rozmieszczać, projektować. Tak naprawdę robiłem to po godzinach, ale udało się, stworzyliśmy indywidualny album.
To było coś innego niż codzienne zlecenia, coś, co miało w sobie trochę emocji. Myślę, że właśnie dlatego to doświadczenie było dla mnie ciekawe i nadal je pamiętam.
Kiedyś miałem klienta z firmy budowlanej, który chciał okleić busa. Zadzwonił i powiedział, że ma gotowy projekt, wystarczy go tylko wydrukować. Twierdził, że na 100% wszystko jest dobrze przygotowane i nie ma potrzeby nic poprawiać.
Czekam na niego, bo plik miał zapisany w telefonie. W końcu przyjeżdża, wyciąga telefon i pokazuje… zdjęcie jakiegoś busa z grafiką budowlaną. Był przekonany, że to wystarczy, że wrzucę to na komputer, wydrukuję i nakleję na jego auto. Nie chciał słyszeć o żadnym dodatkowym projekcie, bo przecież „już go miał” i nie zamierzał za to płacić.
Po długich rozmowach doszliśmy do wniosku, że jednak zrobimy projekt w cenie oklejania, inaczej nie było szans go przekonać. Może nie było to jakieś ekstremalnie nietypowe zlecenie, ale jak dziś o tym myślę, to śmieszy mnie, jak bardzo był pewny, że zdjęcie gotowego busa wystarczy do druku.
Dziś pewnie postąpiłbym inaczej wtedy to był 2014 rok i ja dopiero raczkowałem w tych tematach.
Na koniec powiedz proszę, gdzie można Ciebie znaleźć?
Jestem na Instagramie. Jeśli wpiszecie Krystian Postój, znajdziecie moje konto. Teraz bardziej rozwijam swój kanał na YouTube, tam również możecie mnie znaleźć, wpisując Krystian Postój. Na kanale wrzucam treści związane z drukiem, marketingiem i różnymi ciekawostkami, więc zapraszam do subskrypcji! Myślę, że znajdziecie tam sporo wartościowej wiedzy. Jeśli macie jakieś pytania, śmiało piszcie!

Od ponad 11 lat zgłębia tajniki poligrafii – od technicznych niuansów po kreatywne rozwiązania. Pracę traktuje jak pasję, bo wierzy, że dobry projekt zasługuje na perfekcyjne wykonanie.
Photopolis
Świetny artykuł. Naprawdę dobrze napisane. Wielu autorom wydaje się, że posiadają rzetelną wiedzę na poruszany przez siebie temat, ale niestety tak nie jest. Stąd też moje ogromne zaskoczenie. Chciałbym podziękować za Twoją pracę. Zdecydowanie będę rekomendował to miejsce i częściej tu zaglądał, żeby zobaczyć nowe artykuły.